Söndagar brukar vara vikta åt lugna svartvita videos. Så också denna söndag. För ovanlighetens skull är det dock en ganska ny skapelse. Närmast smärtsamt vacker är Orkiestra sw. Mikolaja: Ballada o Henryku Zbójniku (Henry the Highwayman). Namnet lär ju betyda Sankt Nikolaus, det vill säga Santa Claus eller jultomten vilket ju passar i dessa tider. Från Lublin i Polen kommer bandet som startade 1988 och spelar musik från sydöstra delen av landet och västra Ukraina.
Här är texten för de som eventuellt begriper.
W ciemnym lasku ptaszek siada,
i usłyszał co kto gada.
Raz usłyszał dwoje ludzi,
jak kawaler panne budził.
Budził, budził, by wstawała,
żeby jego pokochała.
Czterej bracia siostre mieli,
i za mąż ją wydać chcieli.
Wydali ją za Henryka,
za wielkiego rozbójnika.
On po górach, on po lasach,
ona sama w tych pałacach.
On po górach, on po lesie,
co zabije, to przyniesie.
Raz jej przyniós chustkę białą,
całą we krwi omazaną.
- Żono, żono, wypierz mi ją,
na słoneczku wysusz mi ją.
Ona prała i płakała,
chustke brata poznawała.
To jest chustka brata mego,
wczoraj wieczór zabitego.
- Cicho żono, deszczyk padał,
ja nie słyszał kto to gadał.
Cicho żono deszczyk rosił,
ja nie słyszał kto to prosił.
Inga kommentarer:
Skicka en kommentar